Zadzwonił w żarcie na numer alarmowy.
dodano: 2023-03-19
29 latek chciał sprawdzić reakcję strażników na zgłoszoną interwencję. Słono go to kosztowało.
W nocy z 18/19 marca przed godziną 130 do dyżurnego straży miejskiej zadzwonił anonimowo mężczyzna, który zgłosił interwencję dotyczącą niszczenia mienia przez nieznanych sprawców na ulicy Krętej w Czechowicach-Dziedzicach w jednym z salonów motoryzacyjnych. Następnie mężczyzna się rozłączył. Na miejsce dyżurny zadysponował dwa patrole, którzy pojawili się na miejscu chwilę po zgłoszeniu. Funkcjonariusze nie potwierdzili treści zgłoszenia lecz zastali na miejscu zgłaszającego 29 letniego mieszkańca naszej gminy. Oświadczył on strażnikom że był to żart i chciał sprawdzić reakcję jak szybko przyjadą patrole na miejsce na sygnałach. Niestety dla mężczyzny skończyło się to mandatem karnym w wysokości 500 złotych z art 66 kodeksu wykroczeń - "Bezprawne wywołanie alarmu lub blokowanie telefonicznego numeru alarmowego"
§ 1. Kto:
1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego
– podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł.
§ 2.
Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.